Okładka książki może sugerować, że mamy do czynienia z powieścią grozy, ale Blaze to bardziej powieść obyczajowa, w którym obok pewnej dozy napięcia znajdziemy przede wszystkim wzruszająca historię niezbyt rozgarniętego przestępcy. Życie bohatera poznajemy dzięki świetnie napisanym retrospekcją, które zajmują mniej więcej połowę całej objętości książki. Mnie się podobało, bardzo podobało. Pozostaje tylko żałować, że King tak rzadko pisał obyczajówki...